Osobista opinia na temat gry

Po przegraniu około 1500 godzin postanowiłem podzielić się opinią i spostrzeżeniami na temat tej gry. Tak więc czym właściwie jest Counter Strike Global Ofensive? Jest to pierwszoosobowy shooter typu fps. Jest jednym z młodszych Counter Strików. Przyznam, że jestem starym wyjadaczem Csa 1.6, więc było oczywiste, że sięgnąłem po ten tytuł. Był rok 2015, miły majowy wieczór, kiedy kolega napisał do mnie na mess, że jest przecena na steamie. Powiedziałem sb, co mi szkodzi. To tylko 20 pare złotych... Po zainstalowaniu i uruchomieniu gra dość mocno mnie zachwyciła. Grafika w porównaniu do starych csów była przepiękna. Przyznam, że na początku miałem pewne problemy. Go jest na silniku source'a, a ja przyzwyczajony do 1.6, długo nie mogłem się ogarnąć. Po kilku godzinach grania casuali postanowiłem zacząć grać turnieje.

Pamiętam, że moją pierwszą rangą był silver 3. Większość zaczynała od 1, więc osobiście uważałem to za osobisty sukces. I tak to się zaczęło... Przyznam, że w żadnej innej grze nie poznałem tylu znajomych i wspaniałych ludzi. Nie tylko Polaków. Nawet wśród okrytych "złą sławą" Rosjan znalazłem kilku naprawdę fajnych ludzi. Co do samego hejtu na Rosję, nigdy go nie rozumiałem. W każdym kraju zdarzały się dzieci i trolle, a osobiście wolałem grać z Rosjanami niż Polakami...
Jak pewnie wiecie znakiem rozpoznawczym csa są skiny. Mnóstwo graczy na nie narzeka, że przez nie cs stał się wylęgarnią hazardzistów, grających w tą grę tylko po to, żeby mieć dostęp do jackpotów i ruletek by na nich zarabiać. Nigdy się z tym nie zgadzałem. Osobiście uważałem, że skiny to naprawdę miły dodatek. W końcu jak nie chcesz nie musisz ich używać. ( Tutaj pragnę dodać, że sam na ruletce wygrałem koskę, którą sprzedałem za 180 zł :) )

Wracając do samej rozgrywki... Gra moim zdaniem jest najlepszą częścią csa. Mapy, które możemy znać ze starszych części zostały tutaj odnowione i poprawione. Gameplay jest wymagający (potrzeba naprawdę wielu godzin grania casuali i map treningowych by osiągnąć w miarę dobre wyniki-w miarę, bo do perfekcji potrzeba lat). Rangi są dobrze zrobione (oczywiście zdarzają się smurfy, ale od wprowadzenia prime dość rzadko). 90% graczy narzeka na cheaterów, ja w ciągu tych 1500 uświadczyłem ich może kilka razy (to, że ktoś gra dobrze, nie oznacza, że cheatuje). Jedynym moim zdaniem problemem są wszechobecne dzieci. Gra nie kosztuje wiele, hajs z komunii spokojnie pokryje wydatek. W ciągu całej mojej gry poznałem kilkuset ojców, i kochanków mojej mamy, ale w sumie przynajmniej było z kogo się pośmiać :) Podsumowując mój wywód... W grę przestałem grać, ponieważ zabierała ona sporo mojego wolnego czasu, a niestety edukacja i obowiązki są ważniejsze. Mimo wad, myślę, że czas spędzony w tej grze, nie był zmarnowany i z miłą chęcią chciałbym zacząć od zera :D Pozdrawiam i dziękuję za przeczytanie.