T-10 - Radziecka myśl technologiczna
T-10 jest radzieckim pojazdem ciężkim dziewiątego poziomu. Do gry zawitał pod nazwą IS-8, która została zmieniona na T-10 i dodatkowo pojawiły się pewne zmiany graficzne. Został wprowadzony, kiedy to drzewko radzieckie zostało ubogacone w nową linię czołgów ciężkich. Zajął miejsce IS-4, który został przerzucony jak pojazd kończący nową gałąź na poziom dziesiąty. W moim odczuciu IS-4 był o niebo lepszym pojazdem na tym poziomie, pewnie dlatego też stał się X tierem. Ta lina pojazdów jest chyba jedną z najpopularniejszych w grze. Znają ją wszyscy. Wszystko za sprawą bardzo dobrych pojazdów oraz ich uniwersalności. Ponieważ są to czołgi dobrze w pewien sposób wyważone. Oznacza to, że nie mają większych wad. T-10 posiada takie samo działo jak ST-I oraz IS-4. Jest to działo naprawdę o bardzo porządnych parametrach, jak nie jednych z lepszych w grze.
T-10 wyposażony jest zatem w 122 mm M62-T2. Działo to pozwala na penetrację 258 / 340 / 68 mm i obrażenia na poziomie 440 / 440 / 530 punktów uszkodzeń. Warto zwrócić uwagę na penetrację na złotych pociskach. W ciągu jednej minuty może zadać 2 146 punktów uszkodzeń. Czas przeładowania wynosi 12,30 sekundy. Możemy go zmniejszyć po przez odpowiednie moduły jak i materiały eksploatacyjne. Posiada silnik o mocy 750 koni mechanicznych co daje końcowy wynik 14,75 koni mechanicznych na tonę. Maksymalna prędkość jaką może rozwinąć to 50km/h. Sami możemy zobaczyć, że jest to dużo jak na czołg ciężki, który jest opancerzony. T-10 pasuje pod tym względem do IS-7. IS-4 odbiegał od tego modelu, ponieważ jest mniej mobilny. Do swojej dyspozycji mamy zapas 1800 punktów wytrzymałości. Co nie jest niczym nadzwyczajnym.
Pancerz T-10 wynosi: kadłub 120 / 120 / 60 mm, natomiast wieża 250 / 201 / 90 mm. Pancerz kadłuba nie jest zbyt twardy i nie stanowi większych problemów dla pojazdów niższych poziomów. Warto strzelać w dolną płytę. Wieża prezentuje się lepiej. To właśnie ją trzeba wykorzystywać w walce. Jednak nie jest to też idealna metoda. Właz dowódcy stanowi bowiem słaby punkt. Reasumując, możemy stwierdzić, że mamy styczność z pojazdem o nieprzeciętnej mobilność z dobrym działem i miękkim pancerzem kadłuba. Można, a nawet trzeba stosować technikę side scrap. Moim zdaniem jest to dobry czołg, ale mi bardziej podobał się IS-4 na jego poziomie. Zachęcam do zbadania tej linii. Ponieważ pojazdy te nadają się do twierdz, bitew klanowych czy zawodów ESL. Tak jak wcześniej wspominałem są bardzo uniwersalne i odnajdują się, w każdych warunkach.