Gwint, czyli płynąć z nurtem
Potem nastąpił przełom. Popularność Hearthstone rosła. Nie grali już tylko ludzie zafascynowani uniwersum Warcraft'a i WoW'a. Coraz częściej wykorzystywano Hearthstone do promocji World of Warcraft, z jednej prostej przyczyny: grają ludzie, którzy do niedawna z graczami nie mieli nic wspólnego.
Od czasu sukcesu Hearthstone nie trzeba długo czekać na kolejnych próbujących uzyskać podobny wynik robiąc to samo. Powstała gra z uniwersum The Elder Scrolls, a Valve ogłosił pracę nad grą dla fanów Dota 2.
Najbardziej interesująca jest gra karciana z Wiedźmina 3. Co jest w niej najciekawsze? To, że można w nią zagrać już w Wiedźminie, a teraz została przeniesiona na niezależną grę.
Po pierwsze graficznie jest udoskonalony. W Wiedźmin 3 mieliśmy bardzo prosto narysowane karty. Tutaj jest to znacznie dopracowane, prawdopodobnie z powodu wprowadzenia kart z animacjami. Tak jak w Hearthstone karty te mają takie same funkcje, różnią się tylko animacją, zamiast statycznego obrazka. Są oczywiście też znacznie trudniejsze do wylosowania.
Następną różnicą jest zbalansowanie kart. Jest to wymagane przy rozgrywce sieciowej, inaczej gra długo nie przetrwa, z powodu wątpliwego systemu F2P. Znacznie bardziej niż w Wiedźmin 3 liczy się tu taktyka. Nie gramy z botem, tylko z prawdziwym człowiekiem, który popełnia błędy. Działanie kart, które pojawiły się już w pierwowzorze zostało, czasami drastycznie zmienione. Czasami jest to klasyczne znerfienie zbyt silnych kart. Czasami jednak jest to rozwój, na przykład wszyscy szpiedzy nie mają już tej samej umiejętności, ale zależną od karty.
Początkowo dostajemy karty z których możemy odrzucić niechciane. Tali może mieć nieskończoność kart, ale minimum 22. Niektóre karty są , jednak zbędne i tylko blokują podczas rozgrywki dostęp do tych użytecznych. Nie zagrywajmy wszystkiego na rundę w której już przegrywamy, ponieważ po zakończeniu rundy wszystkie idą na cmentarz, poza paroma wyjątkami posiadającymi umiejętność ,,ufortyfikowanie".
Zamiast klas z Hearthstone wybieramy nacje, a następnie generała. Nacja zmienia dostępne karty i generałów. Generał nie dodaje tylko ładnego wyglądu, ale także posada przydatne umiejętności mogące odwrócić szalę zwycięstwa.
Dodatkowo twórcy pamiętali o humorze. Jest tu humor podczas rzucania postaci znany z Hearthstone, ale także z popularnych u fanów mechanik z Wiedźmina.