Jak kupiłem pierwszą legende nie mając szczęścia w jej zdobyciu.

Cześć! Pewnie w śród was są osoby, które nie mają szczęścia tak jak ja w zdobywaniu przedmiotów legendarnych, w grze Margonem. Przedstawię ci moją dwu miesięczną drogę, do zdobycia pieniędzy na pierwszy przedmiot legendarny.
A więc rozpocząłem grę jak każdy inny gracz, czyli wbijaniem leveli. Moje expienie zakończyło się wbiciem 55 levela. Wybrałem się na tarmusa wudena elitę II, stojąc 10 dni zdobyłem 7 her, o łącznej wartości 110m. Po 10 dniach, gdy tarmus mi się już po prostu znudził, poszedłem na Szczęt Aliasa gładkiego, na którym stałem również 10 dni i zdobyłem 5 her. Heroik z tej elity II szacuje się na około 20m, ja zarobiłem tylko 80m.
Miesiąc minął a ja zarobiłem tylko 180 milionów. Nie traciłem czasu na razugula, ponieważ jego loty heroiczne nie są tak częste, stracił bym tylko czas na satniu.

Cztery dni spędziłem na demiliszach, expiąc 70 level, czyli przez 4 dni nic nie zarobiłem. Przez 10 dni ciągle biegałem za herosem zły przewodnik 63 lvl, zdobyłem aż 13 heroicznych przedmiotów, których wartość szacuje się na 20-50 milionów. Po sprzedaży, zarobiłem na bieganiu za tym herosem około 350m. Grając już ponad miesiąc, zarobiłem około 530 milionów. Wiem, że za tą kwotę mogłem kupić średniej klasy legende, ale postanowiłem zarobić jeszcze trochę i kupić coś fajnego. Wybrałem się na expowisko miniotaury nie daleko miasta Nithal, gdzie expiąc 76 lvl spędziłem aż 5 dni ( mało czasu na grę ). Miałem dość już ciągłego biegania za przewodnikiem, dlatego wybrałem się po skończeniu questa z którego dostałem klucz, do zakurzonego przejścia do Wioski Gnoli. W tej wiosce znajdują się 2 elity II, ja wybrałem Vari Krugera.

Dlaczego wybrałem Vari Krugera?, ponieważ Kozug jest dość skąpą elitą II i podejrzewam, że przez krótki czas to bym zbyt dużo nie zarobił. Stojąc 10 dni na Varim wylotałem aż 12 heroicznych przedmiotów, za które uzyskałem 170 milionów. Polecam Variego do szybkiego zarabiania na herach, lota on dawet po 5 dziennie. Mając już 700 milionów postanowiłem, poszukać ofert sprzedaży legend. Po trzech dniach w domu aukcyjnym pojawiła się Chluba jaskiniowych tolloków, za kwotę 649 milionów. Bez namysłu kupiłem ją. Uczucie wspaniałe, pierwsza legenda w życiu ciężko zapracowana. Myślę, że nie tylko ja nie mam szczęścia do zdobywania legend i ktoś skorzysta z moich rad, mojej historii i stanie się posiadaczem legendy tak jak ja. Możecie w komentarzach napisać jak wy zdobyliście, swoją pierwszą legende. Może mieliście szczęście i legenda sama do was przyszła ? A może zapracowaliście na nią tak jak ja ?
Dzięki wielkie!