T95 - Amerykański żółw zagłady

T95 jest amerykańskim niszczycielem czołgów. Znajduje się na poziomie dziewiątym i prowadzi do T110E3. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych pojazdów w grze. Niegdyś kończył linię amerykańskich niszczycieli. Chyba większość graczy go kojarzy. Dla wielu, jest słabym pojazdem, ze względu na swoją mobilność. Tak, jest wolny i to stanowi największy problem. Nie jest też małych rozmiarów co powoduje kolejne komplikacje. Na pewno nie polubią go osoby, dla których mobilność jest kluczowym parametrem. Osobiście sądzę, że jest to pojazd niepowtarzalny. Ciekawostką jest, że dwa takie pojazdy testowa stworzyła armia amerykańska. Zatem nie pozostał tylko na deskach kreślarskich. następca T95 jest bardzo groźnym pojazdem, dlatego warto do niego dążyć. Tak samo jak niegdyś T95 służy do obrony pozycji na bitwach klanowych.

T95 wyposażony jest w działo 155 mm AT Gun T7, które pozwala na penetrację na poziomie 276 / 320 / 90 mm i średnie obrażenia 750 / 750 / 950 punktów uszkodzeń. W ciągu minuty potrafi zadać 2 459 punktów uszkodzeń. Średni czas przeładowywania jednego pocisku wynosi 18,30 sekundy. Możemy go oczywiście skrócić, poprzez zamontowanie modułów dodatkowych (wentylacja, mechanizm dosyłający), czy też przez zakup materiałów eksploatacyjnych. Celność na 100 m wynosi 0,38m, a czas celowania 2,50 sekundy. Posiada silnik o mocy 780 koni mechanicznych, co w ostatecznym rozrachunku daje 8,89 koni mechanicznych na tonę. Maksymalna prędkość jaką możemy osiągnąć to 20 km/h. Nie jest imponujący wynik. Dlatego przez swój płaski wygląd i tą prędkość został ochrzczony przez graczy miane żółwia. Penetracja działa jak i obrażenia, wzbudzają na pewno respekt.

Do swojej dyspozycji mamy 1800 punktów wytrzymałości. Najlepsze zawsze na koniec. Pancerz wynosi 305 / 152 / 50 mm. Jest bardzo twardy pojazd. Stąd wzięła się słaba mobilność. Większość pojazdów rykoszetuje od niego i nie może spenetrować jego pancerza. Nawet w bok zdarzają się dziwne strzały. Słabym punktem są włazy dowódcy. Jednak z większej odległości trudno w nie trafić. Jeżeli to World of Tanks zostaną wprowadzone większe mapy, może mieć problem z dojazdem na pozycje. Najlepiej spisuje się na mapie miejskiej. Artyleria mając czternaście innych pojazdów do wyboru na 99% wybierze nas. Musimy też trzymać się z pojazdami, które mogą przyjść nam z odwetem, kiedy zostaniemy zaatakowani przez czołgi lekkie lub średni. Mimo wszystkich niedoskonałości, uważam go za ciekawy pojazd i każdy powinien się nim chociaż raz przejechać. Choćby na serwerze testowym.