,,Jedz i rośnij", czyli Agar.io
Gra działająca na zasadzie ,,jedz i rośnij”? Czemu nie.
Studio o nazwie Miniclip, posiada własną stronę, gdzie posiadają wiele gier, które wydali. Od dłuższego czasu znajduje się tam również Agar.io. Gra początkowo była przeznaczona jedynie na przeglądarki, ale od pewnego momentu jest dostępna również na platformach takich, jak na przykład: Android, Mac OS, iOS, Microsoft i Windows. Ciekawostką jest również to, że na jej przykładzie powstało wiele różnych gier, które działają na podobnej zasadzie, jak na przykład slither.io.
Do kogo skierowana? Tak naprawdę do wszystkich, niezależnie od wieku lub kraju. Mogą w nią grać dzieci (oczywiście za zgodą swojego rodzica), nastolatkowie (nawet na przerwie w szkole) lub osoby starsze, które lubią siedzieć przed komputerem lub co jakiś czas lubią pograć w grę, która zabije im czas. W grze możemy spotkać oczywiście różne narodowości, jak na przykład mieszkańców Portugalii czy Brazylii, więc należy być przygotowanym na fakt, że szansa znalezienia w rozgrywce naszego rodaka, jest naprawdę mała.
Na czym Agar.io polega? Cóż... po prostu na jedzeniu mniejszych od siebie kółeczek, dzięki czemu rośnie nam średnica. Dostępne są tu trzy tryby gry: FFA, Team, Party lub Experimental.
Pierwszy z nich, czyli FFA polega na grze, na zasadzie ,,każdy przeciwko każdemu”, czyli najlepiej uciekać od wszystkiego, co jest większe od nas i jeść wszystko, co ma mniejsze rozmiary.
Tryb Team, jak sama nazwa wskazuje, polega na grze w grupach. W rozgrywce znajdują się trzy drużyny, których celem jest zawładnięcie nad mapą i pokonanie wrogiego teamu.
W trybie Party możemy połączyć się ze swoimi znajomymi, aby wspólnie grać na jednej mapie, współpracując ze sobą. Jest to dobra alternatywa do wspólnego spędzania czasu przez internet.
Ostatni tryb polega na zmienieniu się w całkiem inną kulkę, która po prostu magazynuje naszą ,,masę”, jednocześnie pozwalając na oddanie jej innej osobie. Z pomocą przychodzi tutaj po prostu literka ,,W”.
W każdym z tych trybów lądujemy na losowej mapie, która jest dosyć sporych rozmiarów i przypomina kartkę wyrwaną z zeszytu. Trafiamy na nią z innymi graczami, którzy (tak jak już wcześniej wspominałam) są z całego świata.
Po całej planszy są porozrzucane malutkie kropki, które musimy zbierać, aby szybciej rosnąć. My również przybieramy postać kulki, tylko troszkę większej. Naszą masę możemy również zwiększyć poprzez zjedzenie kogoś, kto był mniejszy od nas. Na mapie znajdują się również zielone kule, które mają kolce. Za ich pomocą możemy łatwo wysadzić większego gracza, aby stał się dla nas łatwiejszym celem.
Jeżeli chodzi o kolor naszej kuleczki, to jest on randomowy (różowy, zielony, żołty...), jednak możemy zakupić sobie (lub zrobić samemu) do niej jakiś skin, który sprawi, że na pewno będziemy się wyróżniać.
Co, więc mogę powiedzieć o grze?
Cóż...grafika na pewno nie zwali z nóg nikogo, bo jest po prostu prosta i bardzo uboga we wszelkie detale. Dużym plusem jednak są różne kolory kulek oraz skiny, które dodali twórcy, aby ubarwić rozgrywkę.
Nie można w niej również oczekiwać trudnej obsługi lub sterowania (nie dotyczy oczywiście telefonów, gdzie mamy mały ekran i faktycznie trudno się gra ze względu na utrudniony widok i sterowanie), musimy po prostu poruszać myszką, aby nadać kierunek naszej kulce. Rozgrywka dla niektórych może być nudna i bez ,,szału", ale wiadomo, że nawet najgłupsza gra jest dobra dla zabijania nudnego czasu.
Wiadomo, że nie każdemu Agar.io się spodoba, bo wiele osób ma duże wymagania, co do grafiki, celu lub funkcji gry, ale warto samemu się przekonać, czy warto odpalić przeglądarkę lub zainstalować aplikację, aby móc jeść małe, kolorowe kuleczki zwiększając swoją masę. Myślę, że najbardziej spodoba się ona osobom, które ,,grają, żeby grać" lub chcą zabić nudny czas na przykład w busie, w poczekalni do lekarza lub czekając na lekcje.
Dla mnie Agar.io jest fajną opcją, gdy chce po prostu pogadać ze znajomymi, jednocześnie nie martwiąc się o skupienie w innych grach, jakie muszę mieć na przykład w Lol'u lub Cs'ie. Tutaj mogę polatać sobie po mapie, nie nudząc się i bez celu nie siedząc przed ekranem komputera. Agar.io często się również mi przydaje, gdy na przykład muszę wysłuchać jakiegoś wykładu lub filmiku, aby czas szybciej minął.
Podsumowując- najlepiej, aby każdy mógł się przekonać, czy prosta gra może dać mu chociaż trochę radości. Nie warto od razu mówić ,,Nie", patrząc na opinie innych osób, bo upodobania są naprawdę różnorodne. Ja także byłam sceptycznie przekonana do tego typu gier, ale po zagraniu kilka razy stwierdziłam, że każda gra zasługuje na danie szansy.
