Świat przedstawiony w AION

Niezwykły świat, rozbudowana historia, grupowe misje, walki o fortecę i wiele innych rzeczy możemy znaleźć w grze jaką jest AION. Ciekawa historia mówiąca o odwiecznej wojnie między Asmodianami, Elyosami i Balaurami sprawia, że od samego początku wiemy kto jest naszym wrogiem. Przeciwników nam tam nie brakuje: od licznych zwierząt, stworków, potworków po graczy stojących po przeciwnej frakcji.

Jeśli chodzi o grafikę, to śmiało można powiedzieć, że odpowiada ona do tamtejszego świata. Logując się pierwszy raz jedyne co robiłam to przechadzanie się i podziwianie otoczenia. Gra oferuje nam naprawdę wielki świat, który usiany jest pięknymi miejscami i widokami. Świat, który nas otacza, jest różny w zależności od frakcji, którą wybraliśmy.

Do wyboru mamy frakcje:

Asmodianie - stworzenia mroczne o czarnych skrzydłach i płomiennych oczach,
Elyosi - aniołki światła, zbliżony wygląd do ludzi.
Otoczenie w jakim będziemy się przemieszczać zależy od historii danej frakcji i miejsca. Jeśli wybierzemy grę Asmodianinem, będziemy mieć zazwyczaj mroczne mapy, ruiny, zniszczone tereny. Są oczywiście wyjątki, np. Brusthonin w którym są morza, bujna trawa i kolorowe drzewa.
Udałam się do Lasu Lollu w Brusthonin, by pokazać Wam jak wygląda owa lokalizacja.

Jako Elyosi będziemy poruszać się po lokalizacjach mapy, które będą kolorowe i "cukierkowe" jak to mawiają gracze. Sama stolica - Sanctum, wygląda jak cudowny raj ukryty w obłokach. Mamy tam okazję na rejs latającym statkiem, który przenosi nas na oddaloną od reszty miasta wysepkę. Rejs co prawda trochę trwa i szybciej możemy się tam dostać poprzez teleportację, lecz dla każdej osoby lubiącej podziwiać piękno świata będzie to ciekawa atrakcja. Od tej reguły także są wyjątki, gdyż zgodnie z historią ich świat ulega zniszczeniu. Przykładem tego mogą być miejsca takie jak pustynia w Eltnen, Herion czy Theobomos. Zniszczenia występują tam do tego stopnia, że moim zdaniem potrafią być bardziej upiorne od krainy Asmodian. Spotykamy tam też liczne, szkaradne potwory takie jak zombi, mary i duchy. Nie jeden raz mamy "przyjemność" walki nawet z nieumarłymi drzewami.
Tutaj pokażę Wam screena z Herion z Wschodniej Posiadłości Medeus. Jest to moim zdaniem jedno z mroczniejszych miejsc w Elysei.

Prócz światem Elyosów i Asmodian mamy też rozległy obszar zwany Otchłanią. Jest ona bardzo mocno nasycona eterem co umożliwia nam latanie w każdej jej części. To właśnie tam odbywa się najwięcej walk o twierdze. Jest to teren na którym Elyosi i Asmodianie mogą spotkać się w każdej chwili, co jest też bardzo irytujące dla niskopoziomowych graczy. Jest to miejsce w którym są też złote misje, więc prędzej, czy później gracz odwiedzi to miejsce.
Świat oferowany nam przez grę jest naprawdę wielki i godny uznania. Chodź przechodzenie tego wszystkiego zajmuje trochę czasu, to przecież o to właśnie chodzi w grach, by nie skończyły się po 2 godzinach. Świat Aiona rozwija się coraz bardziej, dodawane są nowe mapy, a stare są zmieniane. Zwiększany jest też co jakiś czas maksymalny poziom dzięki czemu osoby, które już uzyskały poziom najwyższy, mogą kontynuować swoją przygodę.