War Thunder - Witaj Na Froncie!

Gry o tematyce wojennej od zawsze przyciągały uwagę milionów graczy na całym świecie. Dynamika oraz klimat produkcji tego typu niezwykle znajduje swe miejsce w sercach odbiorców. Na rynku znaleźć możemy duże ilości gier osadzonych w klimatach konfliktów dwudziestego wieku, od konfliktów rozegranych na ziemi, po te osadzone wysoko w przestworzach. Mamy bardzo duży wybór, w losy którego z żołnierzy się wcielić. A co, jeżeliby połączyć trzy sfery walk w jedną, a przede wszystkim świetną i darmową grę? Osobiście, próbowałem swych sił w wielu grach tego typu, jednakże tylko ta gra przyciągnęła moją uwagę na tyle, żebym został przy niej na dłużej. Jeżeli szukacie produkcji z dobrym gameplayem, śliczną oprawą graficzną oraz pragniecie zachować pierwotny stan waszego portfela, to War Thunder jest dla ciebie!

War Thunder - gra MMO rosyjskiego studia Gaijin Entertainment wydana 1 listopada 2012 roku, pozwala nam przenieść się w realia 2WŚ i wziąć udział w największych bitwach w 3 sferach - na morzu, lądzie i w powietrzu. W grze mamy możliwość wcielenia się w 6 nacji - Amerykę, ZSRR, Wielką Brytanię, Niemcy, Japonię oraz Włochy.
Do wyboru mamy 3 tryby rozgrywki - Bitwy Zręcznościowe, Bitwy Realistyczne oraz Bitwy Symulacyjne. Różnią się one od siebie poziomem trudności oraz poziomem realizmu rozgrywki (bardziej realistyczny model lotu, strzelania itp..). Nie znajdziemy również pasków zdrowia, co spodoba się fanom autentyczności walki. Pojazdy poszczególnych krajów są zróżnicowane, oraz jest zachowany pomiędzy nimi dobry, umożliwiający płynną rozgrywkę balans, uwzględniając przy tym historyczne osiągi maszyn. Czasami jednak balans ulega niewielkim zachwianiom, lecz częste aktualizacje i łatki ze strony twórców dobrze radzą sobie z tym problemem. Odczuwam czasem jednak wrażenie pewniej ,,siły wyższej", która potrafi namieszać w obrażeniach zadawanych rywalowi, jednak jest to rzadki problem.
W War Thunder dane jest nam grać na wielu, również bardzo zróżnicowanych mapach, z różnymi opcjami rozgrywek. Niestety, matchmaking pozostawia wiele do życzenia, często można napotkać długie czasy oczekiwania na rozgrywkę. W grze napotkamy system gridowania pojazdów w drzewkach za zdobywane PB w bitwach. Choć jest to gra F2P, to praktycznie nie zmusza nas do wydawania prawdziwych pieniędzy w celu pozyskania lepszych maszyn - bez wydawania pieniędzy, w przyjemnej atmosferze zdobyłem high - endowe samoloty.
Kwestia oprawy graficznej jest bardzo dobra, gdyż poziom, jaki War Thunder reprezentuje pod tym względem jest bardzo wysoki. Grafika jest naprawdę ładna (patrz screeny), oraz optymalizacja , która pozwala cieszyć się rozgrywką bez większych spadków FPS. Wymagania gry nie są wysokie, czego nie odzwierciedla poziom grafiki (oczywiście w pozytywnym znaczeniu). Gra jest stale rozwijana dzięki wielu aktualizacjom, dzięki czemu możemy spodziewać się coraz to nowej zawartości (aktualnie trwają beta - testy marynarki wojennej, która ma zostać wkrótce zaimplementowana w grze).

Tak więc, by poczuć się jak bohater przestworzy, mórz bądź połaci terenów, nie potrzeba wiele. Osobiście przegrałem w grę grubo ponad 1000 godzin, wygrałem tysiące bitew i zniszczyłem dziesiątki tysięcy pojazdów wroga. Czas spędzony przy War Thunder wspominam bardzo dobrze. Mimo wielu trudów oraz niektórych problemów napotkanych na polach walki, War Thunder jest najlepszą grą MMO w jaką grałem, i z czystym sumieniem polecę ją każdemu sympatykowi gier o tematyce wojennej. Dzięki dużej różnorodności oraz wielu możliwości, gra nie nudzi się tak bardzo jak inne gry MMO tego typu. W mojej opinii, gra zasługuje na ocenę 9/10. Do zobaczenia na polu walki!


Zalety:
- Free to play
- Dynamiczna rozgrywka
- Świetna oprawa graficzna
- Częste aktualizacje
- Różnorodność rozgrywki
- Historyczna zgodność maszyn
- Bardzo pomocny support
- Brak pasków zdrowia


Wady:
- Dający się we znaki matchmaking
- Zniechęcający system gridowania
- Czasem można spotkać zjawisko RNG
- Brak pasków zdrowia może czasem budzić kontrowersje co do obrażeń zadawanych przez przeciwnika







Dzięki za uwagę,
NattyDread